Kreacja firm społecznych

maciek

Kiedyś widziałem taki film gdzie grupa napaleńców skonstruowała samochód, pozyskali kapitał i hale produkcyjne na jego produkcje i..............Samochód był tak dobry ze GM obawiając się konkurencji doprowadziła do odebrania funduszy i hal produkcyjnych Very Happy

. Film był na faktach autentycznych.
To tak w skrócie, bo nie o ta intrygę mi w gruncie rzeczy chodzi. Zastanawiałem się jak to jest możliwe ze w tak kapitalistycznym kraju rząd przeznacza na prywatne przedsięwzięcie jakieś tam środki trwale. Zastanawiałem się, co potrzeba zrobić, aby mieć na realizacje marzeń fundusze. Po dłuższym zastanowieniu się stwierdziłem ze jest to możliwe także w kraju nad Wisłą.
Kwestia idei.
Co jakiś czas każdy z nas słyszy ze ktoś z naszego otoczenia ma jakiś genialny pomysł na biznes. Czasami my sami mamy jakąś genialna idee. Wielu absolwentów wyższych uczelni ma wystarczającą wiedze, aby podjąć się konstrukcji urządzenia bądź mechanizmu, który jest konkurencyjny w stosunku do obecnych lub po prostu takowego jeszcze nie ma. Są tez sektory rynku gdzie notuje się duży wzrost lub jest wystarczająco duża nisza. W każdym z tych przypadków brakuje jeszcze bardzo wiele, aby wynikiem było prosperujące przedsiębiorstwo. Dla normalnych obywateli myślenie o tym, aby stać się właścicielem firmy produkującej np. sprzęt audio/video jest po prostu nierealne, bo skąd wziąść inżynierów i specjalistów, którzy by to skonstruowali? Skąd wziąść dizajnerow, którzy by to oprawili w odpowiednia obudowę? Skąd wziąść specjalistów, którzy by się zajęli dystrybucją i promocją? Gdzie można by było to wytwarzać? Skąd narzędzia i części do produkcji tego czegoś? Itd. Itp. Ale najważniejsze to skąd wziąść pieniądze na to wszystko?!!
Zanim przejdę do punktu o pieniądzach musze powiedzieć ze może to być znacznie tańsze, jeśli tych wszystkich ludzi, których potrzebujemy uczynimy wspólnikami w interesie.
Kwestia pieniędzy.
Oczywiście kredyty pokrywające 100% przedsięwzięcia będącego w sferze planów to nic innego jak bajka. Ale są inne drogi zdobycia pieniędzy. Można to przedsięwzięcie prowadzić w formie spółki akcyjnej. Niektórzy otrzymywaliby akcje za prace wykonywana na rzecz firmy a inni za gotówkę, która przekażą na działanie tejże firmy. Spółka akcyjna kojarzy nam się z wielkimi firmami notowanymi na giełdzie, ale to wcale nie oznacza ze nie można na mniejsza skale robić czegoś takiego. Kapitał założycielski w przypadku spółki akcyjnej musi wynosić min. (z tego, co pamiętam) 100 000zl. Jest to stosunkowo niewielka suma, jeśli myślimy o „większym” przedsięwzięciu, ale biorąc pod uwagę ze nie wszystko będzie kupowane, lecz wnoszone w skład firmy (narzędzia, urządzenia, praca) już znaczna, bo w przypadku, o którym myślę trzeba by się było wyzbyć myślenia w kategoriach: ja właściciel, stać mnie na wszystko...... Trzeba by było myśleć raczej w kategoriach: dla nas ludzi z ideą i pasją nie ma rzeczy niemożliwych i wspólnie damy rade. Tak wiec, jeśli mielibyśmy 1000 osób, które przeznaczyłyby na dana działalność 100 zł to mamy wymagane 100 000. A pomijam ze można by było wnosić potrzebne urządzenia jak komputer, samochód, szlifierka....... Oczywiście nie ma sensu, aby ktoś oferował jeden jedyny śrubowkret jaki ma w domu i potem go wynosił do domu z powrotem, bo potrzebuje Very Happy

W każdym razie gdzie znaleść łatwiej ludzi, którzy w takiej liczbie by na to poszli? Ja nie znam lepszego miejsca niż Internet. Oczywiście pewien lobbing i rozdmuchanie sprawy by pomogło, ale to przecież nie jest problem.
Można także szukać pomocy w instytucjach rządowych, które dysponują kasa na rożne inwestycje społeczne i gospodarują nieużywanymi pomieszczeniami........
Kwestia idei.
Tu jak w całym temacie potrzebna jest długa dyskusja. Oczywiście potrzeba tez ludzi z pomysłem na przedsięwzięcie, które miałoby szanse powodzenia w oczach reszty. To jak już napisałem może być dowolny pomyśl.
Można by się było porwać na każdy możliwy plan. Pozostaje tylko sprawa tego czy znajdzie się wystarczająco dużo ludzi, aby go wspierać. Można tez poszukać kilku partnerów do małego przedsięwzięcia i/lub ewentualnie kogoś, kto by to podparł gotówka.......Możliwości cala masa. Jedno, co potrzeba to chęci.

Ostatnio kolega dał mi pomysł aby stworzyć fundację zbierającą kasę na takie przedsięwzięcia i na nią przeznaczać ten 1% z podatków.

Na tym chyba zakończę ta wypowiedz, bo lekko długa się robi Very Happy

Czekam na opinie

Dariusz

No właśnie ... zrobić się da tylko ten pomysł musi być. W zasadzie na rynku jest już wszystko i to oferowane przez ludzi, którzy w temacie siedzą latami. Możliwości są więc takie: Pomysł to produkt, który zastępuje coś co już jest - ale łączy różne idee lub pomysł na coś co wypiera dotychczas istniejące rozwiązanie dzięki temu, że jest tańsze w wytworzeniu. Jeśli ktoś ma takie wirtualne pomysły na rozwiązania, to może znajdzie chętnych na wsparcie pomysłu jakąś finansową inwestycją.

maciek

polecam ten artykuł [link widoczny dla zalogowanych]

tosiek46 · Gość

Temat wedlug mnie nie dotyczy podwalin do tytulu forum "Tworzymy lepszy Polske" i za wczas jest zystanawianie sie jak zwerbowac 1000 osob z ktorych kazda da po 100zl. Przeciez 100 000 zl nie rozwiaze problemow panstwa po wyborach 2009.

Wiem, wiem i tak moj post oceniony zostanie negatywnie (tendencyjnie) ale nie potrafie inaczej (nieuczciwie)

tosiek46

maciek

W Niemczech na bazie takich spółek buduje się elektrownie wiatrowe. A jakiś czas temu ludzie skrzyknęli się i zbudowali luksusową dyskotekę. Oczywiście udziałowcy maja wstęp za darmo Smile

Podatnik i Konsument

Proponuję zmienić nazwę tego topicu "Jak zebrać kapitał na utworzenie firmy" i przenieść do "Gospodarki".